Już od dłuższego czasu regularnie relacjonujemy czytelnikom portalu WybierzDewelopera.pl sytuację dotyczącą programu Kredyt na Start. Chodzi nie tylko o kolejne zmiany proponowanych rozwiązań, ale również o polityczne spory, które w ostatnim czasie stały się jednak wiodącym aspektem. Nasz poprzedni artykuł zwracał uwagę na konflikt między koalicjantami (zwłaszcza PSL oraz Polską 2050). Takie kłótnie koalicyjne nie ustają. Jednakże w projekcie budżetu na 2025 r., który warto omówić pod względem finansowania mieszkalnictwa, znalazła się jednak specjalna rezerwa. W razie potrzeby będzie ona mogła sfinansować pierwszy rok kredytowych dopłat. W kolejnym artykule nie tylko przyglądamy się planowanym wydatkom budżetowym państwa na „mieszkaniówkę” w 2025 roku, ale również relacjonujemy kolejną odsłonę politycznych sporów. Wiele osób obserwujących temat może być już zmęczonych takimi kłótniami koalicjantów.
Spis treści
W budżecie jest pozostawiona specjalna rezerwa
W ostatnich dniach spory związane z programem Kredyt na Start połączyły się z innym ważnym tematem dotyczącym polskiej „mieszkaniówki”. Chodzi o kwestię finansowania mieszkalnictwa w przyszłorocznym budżecie. Rząd niedawno przyjął projekt ustawy budżetowej, która zgodnie z zapowiedziami przewiduje około 4,3 mld zł w 2025 r. na szeroko pojętą sferę mieszkaniową. Jednak przeglądając wspomniany projekt, w dziale 700 (Gospodarka mieszkaniowa) znajdziemy tylko 2,64 mld zł. Skąd ta różnica? Otóż, w innym miejscu projektu ustawy budżetowej dostrzeżemy, że rząd przewidział rezerwę wynoszącą 1,65 mld zł na „uzupełnienie wydatków na zadania w obszarze mieszkalnictwa”. Właśnie ta kwota ma w 2025 r. sfinansować działanie programu Kredyt na Start. Wśród innych znaczących przyszłorocznych wydatków na „mieszkaniówkę” można wymienić:
- obsługę programu Bezpieczny Kredyt 2% związaną z dalszym finansowaniem dopłat – 1,1 mld zł
- wsparcie budownictwa czynszowego – 1,1 mld zł
- zasilenie Funduszu Termomodernizacji i Remontów – 0,24 mld zł
- refundację premii gwarancyjnych dla posiadaczy książeczek mieszkaniowych – 0,13 mld zł
Warto zwrócić uwagę, że suma wydatków budżetowych na mieszkalnictwo, nawet po wliczeniu wspomnianej rezerwy na poziomie ponad 1,6 mld zł nie wydaje się duża w porównaniu z planowaną wartością całego budżetu centralnego. Przypomnijmy, że w przyszłym roku rząd zamierza wydać około 922 mld zł.
Premier musiał wkroczyć do akcji w roli arbitra
Brak bezpośredniego wskazania programu Kredyt na Start w projekcie ustawy budżetowej uruchomił lawinę spekulacji i sugestii, że rząd wycofał się z programu dopłat. Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaczęła spekulować, że brak koalicyjnego poparcia dla programu dopłat będzie skutkował przeznaczeniem wspomnianej wcześniej rezerwy wynoszącej 1,65 mld zł na budownictwo czynszowe. Niedługo później Premier Donald Tusk zapewnił, że w przyszłorocznym budżecie zostały zarezerwowane środki na dopłaty do kredytów i dodał, iż prace nad projektem wsparcia kredytobiorców są zaawansowane. Szef rządu zadeklarował również, że będzie oczekiwał wyjaśnień w związku z aktywnością pani minister w mediach społecznościowych. Donald Tusk określił wpisy Minister Funduszy i Polityki Regionalnej na portalu „X” (dawniej Twitter) jako nieprecyzyjne.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną wypowiedź szefa rządu. We wtorek, 3 września Donald Tusk poinformował, że projekt dopłat kredytowych przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii zostanie oceniony jako pierwszy, ponieważ jest najbardziej zaawansowany. „Można się zgadzać lub nie z projektem przygotowanym przez ministerstwo pana Paszyka, ale jest to projekt najbardziej zaawansowany i będzie najszybciej oceniony. Na pewno bardzo dużo, szczególnie młodych ludzi w Polsce czeka na dobrą informację w tej kwestii” – powiedział premier i poinformował, że temat mieszkalnictwa będzie przedmiotem dyskusji podczas najbliższego posiedzenia Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Donald Tusk przyznał, że brak poparcia ze strony Polski 2050 będzie oznaczał fiasko projektu dopłat. „Ale byłbym zdziwiony, gdyby się tak stało” – zaznaczył premier.
Minister przypomina kto odpowiada za mieszkalnictwo
Ciekawa wydaje się też inna wypowiedź członka rządu z 3 września br. Mianowicie, minister Paszyk przypominał, że resortem odpowiedzialnym za mieszkalnictwo jest resort rozwoju i technologii. Te słowa można odczytywać jako przytyk wobec aktywności medialnej resortu funduszy i polityki regionalnej, którego przedstawiciele w ostatnim czasie często wypowiadają się na tematy związane z polityką mieszkaniową. Minister Rozwoju i Technologii poinformował, że wydatki na dopłaty do kredytów zostały już wstępnie rozpisane. W pierwszym roku funkcjonowania, program Kredyt na Start miałby pochłonąć około 0,5 mld zł, a więc znacznie mniej niż cała kwota wspomnianej wcześniej rezerwy budżetowej. Być może, kompromis w rządzie będzie zakładał podział dodatkowej sumy (1,65 mld zł) na dopłaty kredytowe oraz budownictwo społeczne, które chce mocniej finansować Polska 2050.
Dodaj komentarz