Programowi Kredyt na Start poświęciliśmy całkiem sporo uwagi, a ostatecznie ta inicjatywa Ministerstwa Rozwoju i Technologii została odwołana. Czy taki sam los czeka zapowiedziany w połowie lutego 2025 roku program Klucz do Mieszkania? Na razie nie można skreślać nowego pomysłu MRiT. Jednocześnie widzimy, że prace legislacyjne nie przebiegają zbyt szybko. W dniu 19 marca 2025 r. opublikowaliśmy artykuł pod tytułem „Program Klucz do Mieszkania – ogłoszony i co dalej?”. Warto sprawdzić, co od tamtej pory zmieniło się w kwestii zapowiadanych dopłat kredytowych. Media podały bowiem kilka ciekawych wiadomości.
Spis treści
Program czeka na wpis do wykazu prac legislacyjnych
W naszym poprzednim artykule poświęconym programowi Klucz do Mieszkania, a najbardziej jego części powiązanej z dopłatami do kredytów (program Pierwsze Klucze), poinformowaliśmy o spodziewanym wpisie odpowiedniej ustawy do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Minister Krzysztof Paszyk w dniu 7 marca bieżącego roku poinformował, że został złożony wymagany wniosek o taki wpis. Okazuje się jednak, że sytuacja związana ze wspomnianym wpisem wcale nie wygląda tak prosto, jak można by sądzić.
Jeżeli zajrzymy do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, to można stwierdzić, że w dniu 3 kwietnia 2025 r. nie było tam jeszcze informacji na temat ustawy mającej wprowadzić nowe dopłaty kredytowe. Jak to opóźnienie tłumaczy sam szef resortu rozwoju i technologii? W dniu 26 marca minister Paszyk poinformował, że wpis wspomnianej ustawy do wykazu prac legislacyjnych rządu nie został odwołany, lecz jedynie opóźniony. „Prace zostały wstrzymane. Bardzo się często zdarza, że wobec żywej dyskusji, którą budzi jakiś projekt, po prostu to rozpatrywanie jest odkładane i myślę, że albo na najbliższym posiedzeniu Zespołu Programowania Prac Rządu albo na kolejnym ten projekt wróci i zapewniam, że będzie praca nad nim kontynuowana” – powiedział minister.
Z kolei 2 kwietnia Krzysztof Paszyk poinformował, że właśnie odbyło się pierwsze spotkanie zespołu rządowego pracującego nad projektem programu Pierwsze Klucze. Prace tego zespołu miały być kontynuowane w poniedziałek, a więc 7 kwietnia. Minister Rozwoju i Technologii nie chciał jednak konkretnie deklarować, kiedy projekt ustawy dotyczącej dopłat kredytowych, firmowany przez jego resort trafi do Sejmu. Raczej trudno się dziwić tej ostrożności, ponieważ sama koncepcja dopłat kredytowych nadal budzi wątpliwości, a nawet spory w koalicji.
Raczej nie ma porozumienia politycznego ws. dopłat
We wspomnianej już wypowiedzi z 2 kwietnia, szef resortu rozwoju i technologii ostro skomentował temat informacji przekazanych 24 marca przez Wiceministra Funduszy i Polityki Regionalnej. Jan Szyszko 24 marca poinformował bowiem o odrzuceniu wniosku o wpis przepisów dotyczących dopłat kredytowych do wykazu prac rządu. „Nieprawdziwe były słowa pana ministra Szyszko, zwracałem na to wielokrotnie uwagę. Nic nie zostało odrzucone, nic nie zostało zakończone. To jest proces, który trwa i będzie kontynuowany w poniedziałek i mam nadzieję, że przejdziemy do kolejnego etapu” – stwierdził minister Paszyk.
Szef MRiT w swojej wypowiedzi z początku kwietnia jednocześnie potwierdził, że nie ma jeszcze porozumienia dotyczącego wprowadzenia własnościowej części programu Klucz do Mieszkania, czyli dopłat do kredytów mieszkaniowych. Jak widać, mamy też kolejne potwierdzenie napiętych stosunków między dwoma resortami – Ministerstwem Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej. Ten drugi resort dość często zgłasza swoje pomysły związane z polityką mieszkaniową. Przykładem są przepisy obligujące deweloperów do ujawniania cen oferowanych domów i lokali.
W II poł. 2025 r. dopłaty będą nieco mniej atrakcyjne?
W kontekście opisywanej wyżej sytuacji, musimy pamiętać o zmianach dotyczących chociażby polityki monetarnej. Już na początku bieżącego roku niektórzy członkowie Rady Polityki Pieniężnej zaczęli sugerować obniżki stóp procentowych w trzecim oraz czwartym kwartale. Pojawiały się prognozy analityków sugerujące obniżkę głównej stopy procentowej NBP nawet o 100 punktów bazowych, czyli do poziomu 4,75% pod koniec bieżącego roku, o czym również pisaliśmy. Sporym zaskoczeniem okazała się natomiast niedawna zmiana retoryki prezesa Narodowego Banku Polskiego, który wcześniej prezentował bardzo pesymistyczne dla kredytobiorców prognozy.
Prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński podczas konferencji prasowej z 3 kwietnia przyznał, że większość członków Rady Polityki Pieniężnej zmieniła swoje nastawienie do obniżek stóp. Prezes NBP stwierdził, że jeśli pozytywne sygnały o inflacji się potwierdzą, to być może sam złoży wniosek o obniżkę stóp procentowych. W czasie wspomnianej konferencji padła informacja o możliwości pierwszej (na razie jednorazowej) obniżki głównej stopy NBP w maju, czerwcu lub lipcu. Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że ewentualne dopłaty kredytowe zaczęłyby funkcjonować w warunkach mniejszego oprocentowania rynkowego „hipotek” niż obecnie.
Dodaj komentarz