Data publikacji: 17.02.2025

5/5 - (1 vote)

Dopłaty kredytowe: czy jest zgoda koalicjantów?

doplaty do kredytow

Łukasz Pierzchała

5/5 - (1 vote)

Ostatnie miesiące pokazały już dobitnie, że ewentualne wprowadzenie dopłat kredytowych do zakupu mieszkań będzie uzależnione od możliwości wypracowania zgody w dość mocno podzielonej politycznie koalicji. Przypomnijmy, że zapowiedziany ponad rok temu program Kredyt na Start ostatecznie pogrzebała niezgoda koalicjantów. Targi polityczne trwały rok, co ostatecznie bardzo już zmęczyło osoby zainteresowane tematem. Zaprezentowany niedawno program Klucz do Mieszkania, a zwłaszcza jego komponent własnościowy z dopłatami kredytowymi ma charakter kompromisowy, co Ministerstwo Rozwoju i Technologii wielokrotnie podkreślało. Czy zatem wszyscy koalicjanci tym razem zgodzą się na dopłaty kredytowe? Szanse wydają się większe niż poprzednio, choć doświadczenia pokazują, iż trzeba być ostrożnym.

Reakcja koalicjantów lepsza niż na poprzednie propozycje

Doświadczenia poprzednich miesięcy dobrze pokazały, że zgoda dwóch koalicjantów, czyli Polski 2050 oraz Lewicy będzie prawdopodobnie warunkiem koniecznym do wprowadzenia jakiejkolwiek formy dotowania kredytów mieszkaniowych. Trudno się więc dziwić, że zaraz po konferencji prasowej ministra Paszyka oczy politycznych komentatorów zwróciły się na przedstawicieli partii, które razem z PSL-em tworzą koalicję.

Entuzjazmu ze strony Lewicy oraz Polski 2050 raczej trudno się było spodziewać, ale jednocześnie reakcje na nową propozycję ministra są dość wyważone. „Nie widzieliśmy jeszcze ustawy, potrzebujemy czasu na decyzję w odpowiednich gremiach. Zastanowimy się, jak będziemy się zachowywać wobec tej propozycji i czy będziemy głosować za czy przeciw” – powiedział rzecznik Lewicy, Łukasz Michnik, dodając również, że otwiera się pole do negocjacji z resortem prowadzonym przez ministra Paszyka.

Lewicy oczywiście podoba się obietnica zwiększenia środków na budownictwo społeczne i komunalne, choć trzeba pamiętać, że kwota rzędu 2,5 mld zł zaplanowana na bieżący rok nie robi wielkiego wrażenia chociażby w porównaniu do sumy planowanych wydatków budżetowych (ok. 922 mld zł). Większe finansowanie budownictwa społecznego pochwaliła również Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Minister funduszy i polityki regionalnej wcześniej wielokrotnie krytykowała program Mieszkanie na Start. Teraz jej wypowiedź była bardziej zdystansowana, a akceptację zyskała m.in. niewielka furtka dla dotowania mieszkań z rynku pierwotnego (w postaci inwestycji realizowanych przez spółdzielnie, TBS-y oraz SIM-y).

Czy teraz znów zaczną się długie negocjacje polityczne?

Pomimo wymienionych wyżej okoliczności, reakcja rynku mieszkaniowego na zapowiedź nowego programu dopłat teraz może być bardziej ostrożna niż poprzednio. Zarówno sprzedawcy mieszkań, jak i potencjalni kupujący pamiętają bowiem ciągnące się miesiącami polityczne targi o Kredyt na Start. Nie będzie też mowy o wprowadzaniu przez deweloperów dużej liczby nowych inwestycji z myślą o planowanym programie, jeśli jego uruchomienie nie stanie się bardzo prawdopodobne. Chodzi o etap, na którym ustawa trafia do Sejmu, a szanse jej poparcia przez większość są duże. Na razie do tego etapu jest jednak daleko.

Wydaje się, że decydujące znaczenie będzie miała druga połowa bieżącego kwartału. Jeśli program „Klucz do mieszkania” znów utknie w politycznym klinczu, to trudno będzie się spodziewać wyraźnej reakcji ze strony sprzedających mieszkania oraz kupujących. Oczywiście rynek będzie też uwzględniał większe lub mniejsze prawdopodobieństwo pierwszych obniżek stóp procentowych (raczej w drugiej połowie bieżącego roku).

Niektóre propozycje ministerstwa są wciąż bardzo płynne

W ramach podsumowania, warto zwrócić uwagę na pewien aspekt, który dowodzi, że propozycje zaprezentowane przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii są nadal bardzo płynne. Osoby oglądające konferencję prasową ministra Paszyka mogą pamiętać, że mówił on o pewnym zabezpieczeniu „antyflipperskim”. Chodziło o proponowaną możliwość zakupu z dopłatą tylko mieszkania, które sprzedający posiadał przynajmniej przez 5 lat. Natomiast w informacji prasowej opublikowanej później przez MRiT pojawiła się wzmianka o trzyletnim takim terminie odsprzedaży.

Wspomniana informacja prasowa wskazuje też na wymóg, zgodnie z którym dotowane mieszkania lub domy powinny być oddane do użytku co najmniej 5 lat wcześniej. O tym rozwiązaniu nie było mowy na konferencji prasowej. Wydaje się ono dość kontrowersyjne (podobnie jak wyłączenie deweloperów z programu) – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że najnowsze nieruchomości mieszkaniowe cechują się zdecydowanie wyższym poziomem energooszczędności.

O autorze

Łukasz Pierzchała

Właściciel oraz osoba odpowiedzialna za rozwój portalu wybierzdewelopera.pl. Pasjonat rynku nieruchomości, który z zaangażowaniem śledzi najnowsze trendy i zmiany w branży. Jego celem jest pomoc użytkownikom portalu w znalezieniu idealnych inwestycji.

Zobacz również

jakub-zerdzicki-Qpsi8Q5GHYc-unsplash

Rok 2024: o 33% więcej rozpoczętych mieszkań deweloperskich

W 2024 r. deweloperzy na terenie całego kraju rozpoczęli o 1/3 więcej mieszkań niż poprzednio. Sprawdzamy, jak wyglądały te wzrosty w dużych miastach.
klucz do mieszkania 2

Program Klucz do Mieszkania: limity cen byłyby problemem?

Planowane dopłaty do kredytów znów budzą kontrowersje. Tym razem z powodu wykluczenia deweloperów i dość dziwnej propozycji limitów cenowych.
klucz do mieszkania

Dopłaty będą, ale tylko do używanych mieszkań?

Ministerstwo dotrzymało słowa prezentując nowy program dopłat kredytowych. Jego zasady mogą jednak wielu zaskoczyć. Wyjaśniamy dlaczego.
Mieszkania kupione od dewelopera są większe niż używane

Mieszkania kupione od dewelopera są większe niż używane?

Kupowane nowe mieszkania nie są duże, ale i tak mają większy metraż od używanych lokali. Analizujemy ciekawe dane GUS na ten temat.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *