Data publikacji: 25.08.2025

5/5 - (1 vote)

Kredytobiorcy płacą nie tylko za podatek bankowy?

7930

Łukasz Pierzchała

5/5 - (1 vote)

Osoby pamiętające okoliczności wprowadzenia podatku bankowego zapewne wiedzą, że tej daninie na przełomie 2015 roku oraz 2016 roku towarzyszyła dość ożywiona dyskusja. Jednym z argumentów przeciwko podatkowi bankowemu w aktualnej formie były obawy o możliwość wzrostu oprocentowania kredytów (m.in. mieszkaniowych). Rzeczywiście, niedługo po opodatkowaniu banków, mieszkaniowe marże poszły w górę. Niedawna analiza NBP potwierdza, że kredytobiorcy mieszkaniowi płacą wyższe raty z powodu bankowego podatku. Okazuje się, że wpływ na poziom marż kredytowych mają również wadliwe przepisy ustawy o kredycie hipotecznym. Warto bliżej przyjrzeć się wnioskom z analizy, którą przeprowadzili eksperci Narodowego Banku Polskiego.

Temat kosztu kredytów jest ostatnio bardzo często poruszany

Można przypuszczać, że analiza NBP, którą znajdziemy w najnowszym raporcie tej instytucji o stabilności systemu finansowego, stanowi odpowiedź na częste medialne doniesienia dotyczące wysokiego poziomu oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Czytelnicy różnych portali informacyjnych w ostatnich miesiącach mogli na przykład przeczytać, że polskie nowe kredyty mieszkaniowe mają najwyższe oprocentowanie w Unii Europejskiej. Najwyższa w UE jest także różnica pomiędzy przeciętnym oprocentowaniem nowych „hipotek” oraz poziomem oprocentowania lokat.

Wspomniana różnica oprocentowania kredytów i lokat też bywa określana jako marża, ale nie należy jej mylić z marżą w ofertach kredytów obliczaną względem stopy referencyjnej (najczęściej WIBOR). Niestety, takie pomyłki się zdarzają w mediach, a temperaturę wokół tematu oprocentowania „hipotek” podnoszą politycy korzystając z faktu, że mimo dwóch ostatnich obniżek stóp procentowych NBP, polskie kredyty mieszkaniowe nadal są rekordowo drogie na tle innych krajów Unii Europejskiej. Narodowy Bank Polski postanowił się zatem przyjrzeć sytuacji oceniając wpływ obecnych przepisów na oprocentowanie kredytów mieszkaniowych.

Podatek bankowy, czyli plus 0,4 punktu w oprocentowaniu

Jaki główny wniosek płynie z ciekawej analizy Narodowego Banku Polskiego? Zacytujmy:
W ujęciu historycznym marże kredytowe w Polsce kształtują się obecnie poniżej długoterminowej średniej. Są one jednak wyższe niż średnio w innych krajach UE, co częściowo wynika z czynników specyficznych dla polskiego sektora bankowego. Po uwzględnieniu tych czynników – podatku bankowego od aktywów oraz kosztów ryzyka przedpłat, które w Polsce są uwzględniane w momencie udzielania kredytu i obciążają wszystkich kredytobiorców, a nie tylko tych faktycznie nadpłacających kredyty – marże nie odbiegają istotnie od średniej dla krajów UE, chociaż nadal ją przewyższają”.

Wyjaśnienie wpływu podatku bankowego na marże i zarazem oprocentowanie kredytów mieszkaniowych wydaje się dość łatwe, jeśli pamiętamy, że wspomniany podatek (oficjalnie: podatek od niektórych instytucji finansowych) zależy od poziomu aktywów banku. Bardzo ważnym składnikiem bankowego bilansu i aktywów są kredyty – w tym mieszkaniowe. Im więcej aktywów (na przykład dzięki aktywności kredytowej banku), tym większy podatek bankowy trzeba zapłacić. Eksperci Narodowego Banku Polskiego oszacowali, że kompensacja wpływu podatku bankowego przeciętnie skutkuje wzrostem marży kredytu mieszkaniowego o 0,40 punktu procentowego (przykładowo z 2,00% do 2,40%).

Za wcześniejsze spłaty muszą płacić wszyscy klienci banku?

Analitycy NBP wskazują, że jeszcze większy wpływ na oprocentowanie mają przepisy dotyczące zasad wcześniejszej spłaty kredytów z okresowo stałymi stawkami procentowymi. Mowa o efekcie wynoszącym od około 0,50 punktu procentowego do 1,00 punktu procentowego, który obejmuje jednak tylko kredyty posiadające oprocentowanie „zamrożone” na pewien okres. W tym przypadku, „winowajcą” jest również pewne rozwiązanie ustawowe. Konkretniej rzecz ujmując chodzi o artykuł 40 ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz. U. z 2025 r. poz. 720).

Wspomniany przepis określa zasady naliczania prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu mieszkaniowego, który został udzielony od 22 lipca 2017 r. (tzn. od dnia wejścia w życie analizowanego artykułu oraz całej ustawy). Jedna z reguł wskazuje, że prowizja za wcześniejszą spłatę „nie może być wyższa niż koszty kredytodawcy bezpośrednio związane z przedterminową spłatą”. Jednak w praktyce wykazanie wysokości takich kosztów przez bank może być trudne w przypadku kredytów z okresowo stałym oprocentowaniem. Nie wnikając w skomplikowane szczegóły można powiedzieć, że opisywana sytuacja wynika ze sposobu w jaki banki zbiorczo pozyskują finansowanie na kredyty ze stałym oprocentowaniem.

Analizowany wyżej problem sprawia, że większość kredytów mieszkaniowych z okresowo stałym oprocentowaniem, obecnie cechuje się brakiem prowizji za przedterminową spłatę. Banki obawiają się bowiem, że sposób wyliczania takiej prowizji na podstawie poniesionych kosztów będzie kwestionowany. Zamiast tego bankowcy mają prostsze rozwiązanie w postaci podwyższenia oprocentowania okresowo stałego dla wszystkich klientów. Mimo rozmów między bankami oraz nadzorem finansowym i rządem, nie udało się znaleźć rozwiązania opisywanego problemu, które zostałoby wprowadzone do przepisów.

O autorze

Łukasz Pierzchała

Właściciel oraz osoba odpowiedzialna za rozwój portalu wybierzdewelopera.pl. Pasjonat rynku nieruchomości, który z zaangażowaniem śledzi najnowsze trendy i zmiany w branży. Jego celem jest pomoc użytkownikom portalu w znalezieniu idealnych inwestycji.

Zobacz również

23772

Gdzie deweloperzy skupiają się na domach?

Deweloperzy oprócz mieszkań budują całkiem sporo domów jednorodzinnych. Sprawdzamy, gdzie domy są ich jedynym obiektem zainteresowania.
2148798616

Dojście do własności nie będzie konkurencją dla deweloperów?

Niedawno miała miejsce polityczna burza dotycząca dojścia do własności lokali społecznych. Wyjaśniamy, dlaczego przegłosowana poprawka ustawy jest wadliwa.
sredni-widok-z-boku-planow-utrzy

Jak długo trwa w Polsce budowa bloku?

GUS niedawno poinformował, ile w 2024 roku trwała budowa typowego bloku. Sprawdzamy ciekawe dane - również na mapie Polski.
blond-biznesmen-szczesliwy-wyraz

Jawność cen deweloperskich - co tak naprawdę się zmienia?

Prezydent podpisał nowelizację ustawy deweloperskiej, która dotyczy ujawniania cen nowych mieszkań. Wyjaśniamy więc, co naprawdę się zmieni.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *